MASŁOWSKA, ANDRUS, KĘDZIERSKI Z AUTORSKIMI NARRACJAMI
Taka forma prezentacji filmów to nowatorskie podejście do polskiego kina. Kino Pionier 1907 zaprasza na prezentacje polskich filmów w nowej formule – fabułom towarzyszy autorska narracja tworzona przez zaproszonych do projektu mistrzów i mistrzynie słowa. W programie wydarzenia znajdą się klasyczne polskie i światowe dzieła, które autorskimi komentarzami opatrzyli m.in. Dorota Masłowska, Artur Andrus i Bartek Kędzierski z Czesiem.
Jak piszą organizatorzy tego filmowego przedsięwzięcia: „Nie jest to typowa audiodeskrypcja będąca werbalnym opisem tego, co dzieje się na ekranie a rodzaj subiektywnego oprowadzania po filmie, interpretowania go w osobisty, swobodny, często emocjonalny sposób, dzięki czemu odbiorcy i odbiorczynie oglądają film oczami narratora. Film z autorską audiodeskrypcją staje się całkowicie nowym dziełem. Zapomniane polskie klasyki, wybrane przez zaproszonych gości i gościnie, zyskują nowe życie i nową publiczność. Dzięki korelacjom pomiędzy różnymi dziedzinami sztuki i sposobem jej prezentowania widzki i widzowie mają możliwość doświadczyć kina w nietypowej, zaskakującej odsłonie”.
Potwierdzamy! Te filmy ogląda się inaczej i jest to bardzo ciekawe i oryginalne doświadczenie. W kinie Pionier 1907 zaprezentujemy pięć takich filmowych opowieści z autorskimi narracjami mistrzyń i mistrzów słowa. W programie znajdą się:
„WILCZYCA” W REŻ. MARKA PIESTRAKA Z AUTORSKĄ NARRACJĄ DOROTY MASŁOWSKIEJ
Dla niektórych „Wilczyca” to nielogiczny guilty pleasure, dla innych piękna pocztówka z polskiego podwórka grozy. To film, który dywersyfikuje opinie. Sprawdźcie, czy Wasze serce bije do „Wilczycy”, czy podczas seansu czujecie się tak, jakbyście mieli w nim kołek. Ten seans będzie jak róg obfitości dla każdego kinofila! […] jest to film wspaniały, fatalny, nieznośny i skazany na zagładę. Dorota Masłowska
Marek Piestrak to kultowa postać polskiego kina. Stworzył między innymi „Indiana Jonesa” bloku wschodniego, czyli „Klątwę Doliny Węży”, sci-fi, którego nie powstydziłby się Ridley Scott „Test Pilota Pirxa” i „Wilczycę”, która tak dużo czerpie z kultury ludowej, że w dobie współczesnej chłopomanii MUSI wejść do kanonu uwielbianych polskich filmów.
Masłowska i Piestrak mają coś wspólnego – przecierają szlaki, wywołują kontrowersje.
Pisarka pokazała, że granice w językowych zabawach zawsze można przesuwać. Udowodniła też, że awangardowy, ambitny rap idealnie mieści się na kartach literatury. Piestrak udowodnił, że w Polsce można tworzyć kino gatunkowe (i to takie, które niesie przekaz, a nie jest tylko pustą formą). Twórczość tych twórców to dowód na to, że nie ma wymówek, zawsze można znaleźć kreatywne rozwiązania.
Film komentuje Dorota Masłowska, kultowa postać polskiej literatury.
W malowniczej scenerii zaboru austriackiego główny bohater “Wilczycy”, Kacper Wosiński, staje przed trudnym wyzwaniem po tajemniczej śmierci swojej żony…
Dorota Masłowska w swojej narracji prowadzi groteskowy dialog z filmem. Komentuje, dopowiada, zasiewa wątpliwości – nadaje całkowicie nowej perspektywy odbioru. Opowieść “o Wosiu” nabiera nieoczekiwanego kształtu, dotykając granicy między strachem a… śmiechem.
Wilczyca
Polska, 1982 (98’)
Reżyseria: Marek Piestrak
Scenariusz: Jerzy Gierałtowski
Narracja: Dorota Masłowska
Zdjęcia: Janusz Pawłowski
Muzyka: Jerzy Matula
Obsada: Krzysztof Jasiński, Iwona Bielska, Stanisław Brejdygant, Olgierd Łukaszewicz, Henryk Machalica
„TRZEBA ZABIĆ TĘ MIŁOŚĆ” W REŻ. JANUSZA MORGENSTERNA Z AUTORSKĄ NARRACJĄ AGNIESZKI WOLNY – HAMKAŁO
Scenarzysta, Janusz Głowacki, powiedział w wywiadzie Barbarze Wachowicz (“Ekran” nr 36/1971): Gdybym miał precyzować gatunek tego filmu zaliczyłbym go do komediodramatów. Chciałem pokazać kilka wariantów miłości rzutujących na siebie wzajemnie, miłości bardzo różnych – pięknych, zabawnych, żałosnych, zrezygnowanych. Chciałbym, by ten film był równie śmieszny jak smutny. Równie pełen liryzmu jak ironii. Wybrałam ten film, bo prawie nikt go nie pamięta, prawie nikt nie ogląda. A on nam może jeszcze tyle wspaniałych rzeczy opowiedzieć. Agnieszka Wolny – Hamkało
Agnieszka Wolny – Hamkało wkłada słowa tam, gdzie film milczy. Zaprasza do dyskusji nad moralnością wyborów dokonywanych przez bohaterów. Jej głos staje się odrestaurowaną ramą narracyjną dla tej historii sprzed wielu lat.
Magda i Andrzej po maturze nie dostali się na studia. Ona podejmuje pracę salowej w szpitalu, by zdobyć brakujące punkty, on początkowo nie może znaleźć pracy. Oboje stawiają czoła problemom, które prowadzą do nieoczywistych rozwiązań. W końcu zamieszkują ze sobą, jednak Magda nie zdaje sobie sprawy, że pieniądze na ten cel pochodzą ze sprzedaży ikony, którą Andrzej ukradł kochance…
Trzeba zabić tę miłość
Polska, 1972 (92’)
Reżyseria: Janusz Morgenstern
Scenariusz: Janusz Głowacki
Narracja: Agnieszka Wolny-Hamkało
Zdjęcia: Zygmunt Samosiuk
Muzyka: Bohdan Mazurek
Obsada: Jadwiga Jankowska-Cieślak, Andrzej Malec
„CHUDY I INNI” HENRYKA KLUBY Z AUTORSKĄ NARRACJĄ ARTURA ANDRUSA
Narracja Artura Andrusa wydobywa na pierwszy plan refleksyjny humor „Chudego i innych”.
Połowa lat sześćdziesiątych. Trwa budowa zapory wodnej w Solinie. Spartańskie warunki, trudności z zaopatrzeniem, błoto, pustka dookoła. Grupa mężczyzn zatrudniona do pracy mimo początkowej niechęci zaczyna nawiązywać przyjacielskie relacje. A gdy na budowie dochodzi do tragedii – a przynajmniej oni są przekonani, że miał miejsce wypadek – postanawiają ukryć sprawcę przed władzami. Debiut fabularny Henryka Kluby był z jednej strony chwalony za realizm i świetne role, z drugiej – wypominano mu zbytnie przywiązanie do tzw. „Produkcyjniaków” z propagandowym przesłaniem. Kluba nie ukrywał swoich inspiracji, ale twierdził przy tym, że „Chudy i inni” to produkcyjniak uszlachetniony. Autorska narracja Artura Andrusa, choć często przypomina o realiach życia i pracy na peerelowskiej prowincji, wydobywa jednak z filmu Kluby to, co dziś wydaje się ważniejsze: szorstką, a zarazem dyskretnie podszytą ironią balladę o męskiej przyjaźni i rywalizacji. Komentując „Chudego…” Andrus bywa uszczypliwy, lecz nie ukrywa swojej fascynacji światem pokazanym na ekranie. Jego spojrzenie na dawno minioną rzeczywistość jest dowcipne a przy tym refleksyjne, chwilami nawet smutne. Jakub Demiańczuk
Chudy i inni
Polska, 1966 (91’)
Reżyseria: Henryk Kluba
Scenariusz: Wiesław Dymny
Narracja: Artur Andrus
Zdjęcia: Wiesław Zdort
Muzyka: Wojciech Kilar
Obsada: Wiesław Gołas, Franciszek Pieczka, Marian Kociniak, Leon Niemczyk, Wiesław Dymny
„WŁATCY MÓCH W KINIE” – FILMY NIEME Z AUTORSKĄ NARRACJĄ BARTKA KĘDZIERSKIEGO
Czesio i kumple kontra nieme kino. Narracja Bartosza Kędzierskiego zmienia slapstickowe filmy w ekranową anarchię – tu może zdarzyć się wszystko.
Nieme krótkometrażówki z końca XIX i początku XX wieku to często małe arcydzieła formy. Pamiątka czasów, kiedy kino dopiero szukało swojego kształtu i publiczności. Gdy rodziły się nowe gatunki, a za kamerami stawali pionierzy sztuki filmowej. A gdybyśmy tak posadzili przed ekranem Czesia, Anusiaka, Maślanę i innych bohaterów „Włatców móch”? Co mieliby do powiedzenia o filmach braci Lumière czy Georges’a Mélièsa? Macie szansę usłyszeć to na własne uszy. Dajcie się zaskoczyć, bo Bartek Kędzierski i stworzone przez niego postaci w swojej „audiodyskrepcji” nie biorą jeńców. Jakub Demiańczuk
OPIS KAŻDEGO FILMU Z NARRACJĄ – OSOBNO
Filmy braci Lumière: niezwykła codzienność
Auguste i Louis Lumière filmowali zwykłe życie: czasami najzwyklejsze w świecie, kiedy indziej zaskakująco zabawne. Czesio z kolegami potrafią to docenić i np. zachwycić się pieskiem, który na chwilę pojawia się w kadrze „Wyjścia robotników z fabryki” albo zastanowić się, co takiego ma w filiżance matka z „Karmienia dziecka”. Możliwe, że już nigdy więcej nie będziecie oglądać filmów Lumière’ów nie słysząc we własnej głowie głosu Czesia.
Filmy braci Lumière z lat 1895-1896 (Francja, 4m 20 sek)
„Ofiary alkoholizma”: kino moralizatorskiego niepokoju
Inspiracją dla tego filmu była powieść „W matni” Émile’a Zoli, choć reżyser Ferdinand Zecca ograniczył się do głównego wątku: upadku mieszczańskiej rodziny wywołanego chorobą alkoholową ojca. Był to jedna z pierwszych produkcji, które udowadniały, że raczkujące kino jest czymś więcej niż rozrywką i może nieść ważne społeczne przesłanie. Uczniowie klasy II B o Zoli nic nie wiedzą, ale filmowe sytuacje znają z własnego otoczenia. Rolę głównego narratora przejmuje Czesio, który tłumaczy nawet plansze z napisami. A skąd Czesio zna francuski? Nie wiecie? No przecież z „dupolingo”.
„Les victimes de l’alcoolisme”, reżyseria: Ferdinand Zecca (Francja, 1902, 5min 41sek)
„Tańcząca świnia”: paliwo dla koszmarów
Przez większość czasu na ekranie antropomorficzna świnia tańczy z młodą, piękną dziewczyną. Ale ostatnie sekundy filmu wytwórni Pathé (nazwisko reżysera nie zapisało się niestety w annałach kina) kilkanaście lat temu zaczęły krążyć po Internecie jako wywołujący ciarki gif. Co bardziej fantazyjni komentatorzy spekulowali, że z zachowanej kopii zostały rzekomo wycięte jakieś drastyczne fragmenty. Prawda jest pewnie bardziej prozaiczna: zaskakujące ujęcie miało pokazać mechaniczne możliwości maski, w jakiej występuje aktor przebrany za świnię. Ale dlaczego ten film podobał się Czesiowi? I czemu z detalami opisuje jego treść nauczycielce, pani Frał? Posłuchajcie sami.
„Le cochon danseur” (Francja, 1907, 4m 10 sek)
„Targ niewolników”: tylko dla dorosłych?
Austro-węgierski filmowiec Johann Schwarzer był pionierem w dziedzinie kina dla, hmm, dojrzałych odbiorców. Nie on wymyślił filmową pornografię, ale był jednym z tych twórców, którzy wierzyli, że można produkować i sprzedawać ją legalnie: produkcje były opatrzone logo jego wytwórni Saturn-Film, Schwarzer publikował też stosowne katalogi. Nie uchroniło go to przed nalotami policji i ostatecznie zamknięciem biznesu przez cenzurę. Do realizacji niesfornych filmów już nie wrócił: zginął w pierwszych miesiącach Wielkiej Wojny. Z dzisiejszego punktu widzenia erotyka dzieł Schwarzera jest dość niewinna (choć w „Targu niewolników” sugestia przemocy wobec kobiet jest aż nadto wyraźna), Czesio na wszelki wypadek zamyka oczy i musi polegać na relacji swoich kolegów.
„Am Sklavenmarkt”, reżyseria: Johann Schwarzer (Austria, 1907, 2m 33sek)
„Szatan we więzieniu”: diabelskie sztuczki
„Tu się dzieje więcej niż w M jak miłość”, komentuje Czesio zaskoczony tempem, w jakim toczą się wydarzenia filmu. A dzieje się rzeczywiście mnóstwo: tajemniczy mężczyzna zamknięty w celi za pomocą magicznych sztuczek zamienia pomieszczenie w przytulny pokój. Georges Méliès, reżyser, a zarazem odtwórca głównej roli, był gigantem kina trikowego i jednym z ojców filmowej fantastyki, „Szatan w więzieniu” jest jednym z filmów, w których pojawia się chętnie przez niego wykorzystywana diabelska postać.
„Satan en prison”, reżyseria: Georges Méliès (Francja, 1907, 5m)
„Lunatykowie”: taniec z Księżyca
Segundo de Chomón pochodził z Hiszpanii, lecz jak wielu pionierów kina swoje filmy kręcił we Francji, gdzie często porównywano go do Mélièsa ze względu na podobieństwo stylistyczne i zamiłowanie do eksperymentów wizualnych. W „Lunatykach” tańczące postaci pierrotów podlegają ciągłym, zaskakującym przemianom – ale w tej wersji opowieści to zwariowany sen, być może będący wynikiem tego, że wcześniej „było pite”. Uwaga: w narracji pojawiają się zwroty niekoniecznie poprawne politycznie, lecz „Włatcy móch” nigdy nie gryźli się w języki.
„Les Lunatiques”, reżyseria: Segundo de Chomón (Francja, 1908, 3m 32sek)
Włatcy móch idą do kina
Zestaw filmów krótkometrażowych z lat 1895-1908
Narracja: Bartosz Kędzierski
Czas trwania: 25’
„TO TYLKO ROCK” PAWŁA KARPIŃSKIEGO Z AUTORSKĄ NARRACJĄ DOROTY MASŁOWSKIEJ
Idealiści kontra cwaniacy. Głos Doroty Masłowskiej poprowadzi was przez meandry polskiej sceny rockowej lat osiemdziesiątych. Już w pierwszych sekundach seansu Dorota Masłowska zapowiada „film produkcji polskiej poruszający problemy o tematyce rockowej”. To tak dla przypomnienia widzom, którym umknął tytuł wyświetlanego właśnie filmu. „To tylko rock” Pawła Karpińskiego był z jednej strony próbą wykorzystania popularności muzyki gitarowej – na ekranie pojawiają się m.in. Lady Pank, Oddział Zamknięty, punkowcy z Dezertera, a nawet zachodni desant w postaci grupy Classix Nouveaux – z drugiej zaś zaglądał pod podszewkę biznesu rozrywkowego, gdzie idealiści i buntownicy nie mieli szans w starciu z pazernymi cynikami, a nawet organizacja festiwalu rockowego (wzorowanego na Jarocinie) wymaga układów i łapówek. „W oparach papierosów i wódki toczy się brudna gra o wielkie pieniądze”, zauważa Masłowska. Jej autorska narracja, jak zawsze dowcipna i bez litości wyłapująca absurdy świata przedstawionego, pomaga wydobyć spod warstwy lekko zmurszałych rockowych przebojów prawdziwe ludzkie emocje i rozterki. Słuchając jej będziecie śmiać się do łez, lecz dostaniecie także coś do przemyślenia po seansie. Jakub Demiańczuk
To tylko rock
Polska, 1983 (90’)
Reżyseria: Paweł Karpiński
Scenariusz: Paweł Karpiński, Jacek Kondracki, Andrzej Wojnach
Narracja: Dorota Masłowska
Zdjęcia: Witold Adamek
Muzyka: Marek Stefankiewicz.
Obsada: Krystyna Janda, Grażyna Trela, Piotr Fronczewski, Jan Jankowski, Zdzisław Wardejn
INFORMACJE PODSUMOWUJĄCE
Filmy z lektorem i napisami dla osób niesłyszących i niedosłyszących (SDH). Filmy z autorską narracją powstają w ramach wrocławskiego Festiwalu Korelacje, który prezentuje sztukę filmową w nowatorskiej formule: filmy wzbogacone są nieszablonową audiodeskrypcją – autorskim komentarzem zaproszonych do projektu mistrzów słowa – pisarek, pisarzy, artystów i artystki różnych dziedzin. To nowy sposób doświadczania kultury, dostępny także dla osób ze szczególnymi potrzebami.
Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.
Ciasteczka stron trzecich
Ta strona korzysta z Google Analytics do gromadzenia anonimowych informacji, takich jak liczba odwiedzających i najpopularniejsze podstrony witryny.
Włączenie tego ciasteczka pomaga nam ulepszyć naszą stronę internetową.
Najpierw włącz ściśle niezbędne ciasteczka, abyśmy mogli zapisać twoje preferencje!