31 października 2025 (czwartek)

W wieczór halloweenowy zapraszamy do Kina Pionier na wyjątkowy maraton filmowy pod znakiem grozy, muzyki i niezwykłej atmosfery.
Tego dnia nasze kino zamieni się w prawdziwą świątynię filmowego mroku – na ekranie pojawią się cztery tytuły, które łączą klasykę gatunku z nowymi, intrygującymi spojrzeniami na horror.

Cztery filmy, jedna noc i niezapomniane emocje.

19:30 – The Rocky Horror Picture Show (1975, reż. Jim Sharman)

Kultowy musical grozy, który od niemal pięciu dekad bawi, szokuje i zachwyca.
Brad i Janet, narzeczeni uwięzieni w deszczową noc, trafiają do zamku ekscentrycznego doktora Franka N. Furtera – naukowca, który tworzy „idealnego mężczyznę”.
Film łączy groteskę, humor i musicalowy przepych w niepowtarzalnym stylu lat 70.
Niezapomniana rola Tima Curry’ego, lateks, cekiny i rock’n’roll – „The Rocky Horror Picture Show” to klasyk, który trzeba zobaczyć przynajmniej raz w życiu, najlepiej w kinie.

21:30 – Życie dla początkujących (2024, reż. Piotr Biedroń)

Polska odpowiedź na kino wampiryczne – błyskotliwa, czarnohumorystyczna opowieść o starości, śmierci i pragnieniu życia.
Monia, introwertyczna wampirzyca mieszkająca w domu spokojnej starości, staje przed pytaniem, czy nieśmiertelność rzeczywiście ma sens.
To film o emocjach, samotności i potrzebie bliskości – z ironią, ciepłem i odrobiną egzystencjalizmu.

22:00 – Suspiria (1977, reż. Dario Argento)

Jedno z najważniejszych dzieł europejskiego horroru.
Amerykańska tancerka przyjeżdża do renomowanej szkoły baletowej w Niemczech, gdzie szybko odkrywa, że pod powierzchnią elegancji kryje się coś mrocznego.
„Suspiria” to arcydzieło stylu – hipnotyzująca gra kolorów, dźwięku i rytmu. Film, który zdefiniował estetykę gatunku i do dziś inspiruje kolejne pokolenia twórców.

00:00 – Martwi przed świtem (2024, reż. Piotr Adamski)

W odosobnionej rezydencji grupa aktorów i reżyser przygotowuje film, który zaczyna wymykać się spod kontroli. Scenariusz zdaje się ożywać, a granica między fikcją a rzeczywistością coraz bardziej się zaciera.
„Martwi przed świtem” to psychologiczny horror z metatekstowym twistem – o sztuce, lęku i obsesji tworzenia.